Znowu zostałam sama w domu przez tydzień ;-)))) Jakby to określić …… miałam święty spokój !! Pan poleciał na Kubę ….
Wiec aby nie próżnować, dobrze się bawić, dać ponieść się wyobraźni i portfelowi, postanowiłam zagospodarować sobie tak zwany "pierdolnik" na pokój komputerowy , taki mój PRIVATE ;-)))) Teraz kiedy skończyłam go robić i siedzę sobie przed komputerem przeglądając zdjęcia , muszę stwierdzić, że to był dobry ruch, bo każdy potrzebuje swojego miejsca !
I tak to się zaczęło…….
Położyłam sobie na ścianie pod którą miało stać biurko deski podbiciowe, które potem przeciągnęłam jakimś mazidłem kupionym w Ikea :-))
Regalik obowiązkowo trzeba było zrobić nowy, bo miejsce ograniczone niestety posiadałam :-))))
Nawet stanął i się nie chwieruta JEST SUKCES STOLARSKI :-)))
Domek zmienił miejsce :-))
a zresztą sami zobaczcie ...
Pozdrawiam serdecznie
Dominika ;-)))
ps. jutro muszę jednak zagospodarować poważnie jedną ze ścian ;-)) Oj będzie się działo !!