A u mnie twórczo ........ tak zwany dzień myślenic i pomysłów wszelkiego typu. Na polu tak "pizga", że nawet psa by nie wyrzucił , więc postanowiłam zostać w domowym zaciszu i tak................ w tle gra muzyka, ja popijam ciepłą herbatkę a na podłodze tworzę kwiatowe łąki ( zobaczycie je już niebawem) .
Znikam dalej pracować, chciałam tylko przypomnieć , że jestem :-) I może jakiś obiad ugotować ?????
Jestem bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńJa też z ciekawością czekam na efekt końcowy :)Zapraszam do mnie na bloga www.decoupagenakasztanowej.blogspot.com Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzekam strasznie na te kwiatowe łaki:))
OdpowiedzUsuńObawiam , się , że to długa droga :-))) Chwilowo smażę dorsza :-)
Usuńczekam na efekt kwiatowy:)
OdpowiedzUsuńu mnie też pi......strasznie,ale na spacer z psem musiałam iść;)
miłego wieczorku.
A ja psa nie mam to i po nocach kiedy pizga chadzać nie muszę :-)
Usuńja po nocach tez nie on malutki yorczek.....kolejny spacer rano:)
UsuńYorczek ? Co ty kobieto chcesz go zamrozić ? ;-))) Dziś mówili , że przy gruncie temperatura znacznie niższa :-))))) Pamiętaj , ubierz go ciepło przed kolejnym spacerem :-)
UsuńBuziaki !
czekamy wszyscy z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na rocznicowe candy:)
Zapowiada się :) Bardzo jestem ciekawa efektu!
OdpowiedzUsuńsama jestem ciekawa :-)
UsuńCo Ty znowu Domisiu wymysliłeś:))kwiatowe łąki:))))brzmi cudnie:)))
OdpowiedzUsuńChryste! Cóż za przepiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńUwierz mi , sama nie wiem co robię :-)
OdpowiedzUsuń