Żeby nie było, że obiecuję i nie dotrzymuję słowa. Przyznaję............. trochę mi zeszło, ale to chyba przez te Święta i Nowy Rok.
Kto z Was jadł kiedyś szwedzkie pierogi w Krakowie na ul.Długiej ? Ja chodziłam na nie kiedy uciekałam z lekcji :-)) Tego smaku się nie zapomina ! Postanowiłam więc do nich powrócić, bo do Krakowa a raczej jego centrum mam zdecydowanie za daleko albo.............. zwyczajnie nie lubię jeździć w korkach :-)))
Podaję zatem przepis na pierogi szwedzkie w domowym wydaniu
CIASTO
500g mąki,
30g drożdży,
1 szklanka ciepłego mleka,
1 żółtko,
80g roztopionego masła,
mała łyżeczka cukru,
szczypta soli
FARSZ
500g pieczarek,
2 cebule,
2-3 łyżki oleju,
sól, pieprz, ostra papryka w proszku,
+ białko (do posmarowania pierogów)
+ czarnuszka albo sezam ( ja ostatnio dodałam czarnego sezamu)
Farsz proponuję przygotować wcześniej, ponieważ pieczarki będą potrzebowały zdecydowanie więcej czasu niż rosnące ciasto :-) Grzyby ścieramy na tarce o wielkich oczach :-) - i dusimy na maśle. Na patelni szklimy cebulkę a następnie dodajemy do pieczarek. Całość przyprawiamy pieprzem, solą, papryką i czekamy aż odparuje powstały sos .
Mleko podgrzewamy , dodajemy do niego rozkruszone drożdże, łyżeczkę cukru oraz troszkę mąki ( łyżkę). Całość roztrzepujemy i przykrywamy do wyrośnięcia ściereczką - czekamy.
Do dużej miski ( ja przynajmniej tak robię) przesiewamy 500 kg mąki , dodajemy żółtko, roztopione - ostudzone masło , sól oraz wyrośnięty zaczyn. Całość wyrabiamy na jednolite ciasto a następnie pozostawiamy go jeszcze na minut kilka do wyrośnięcia :-)
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na stolnicy i tniemy na prostokąty o dowolnych wymiarach ( moje miały 15x 25cm ). Nakładamy farsz i zawijamy. Następnie smarujemy białkiem i posypujemy czarnuszką albo sezamem. Pieczemy 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
A potem pozostaje tylko konsumpcja :-))) Najlepsza na ciepło :-)
Smacznego zatem wszystkich życzę !
A jutro będę testowała , proste ciasto czekoladowe według przepisu Pani Sasiny !
O efektach niezwłocznie powiadomię ........... no chyba , ze wyjdzie zakalec :-)
Dobranoc
Biore koniecznie przepis.Wygladaja bardzo apetycznie:))
OdpowiedzUsuńCudowne aż czuję tan zapach... :)
OdpowiedzUsuńMmmmmmm mm juz mam ochotę je pochłonąć.
OdpowiedzUsuńMmmmmmm mm juz mam ochotę je pochłonąć.
OdpowiedzUsuń