24 lis 2011

Prawie że....... Świnica ale jednak czasu zabrakło :-)

Szybkie akcje są najlepsze. Tak też się stało w ubiegła niedzielę. Jeden telefon do siostry i....... jedziemy . Jeszcze na zakopiance ( dla tych co się nie orientują w nazwach ,ale ta droga chyba wszystkim jest dość dobrze znana , min. z korków) nie wiedzieliśmy gdzie jechać. I tak wpadliśmy na pomysł . Jedźmy do Zakopanego , potem kolejką na Kasprowy Wierch i............. nawdychajmy się świeżego powietrza............ Tak też się stało .
Dzień krótki........ nie pozwolił nam zobaczyć wszystkiego ale........... dostaliśmy chociaż część tego co nam po głowie chodziło :-) 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz