Tyle się zdarzyło przez ten czas a ja tu nie zaglądam. Możecie mnie wysłać na chłostę ;_)) To od czego tu zacząć ? Oj trudno….. to może od Tatr ? Przed sezonem zdążyliśmy być w tej pięknej partii naszych gór. Wybraliśmy się na Kościelec. Jakoś nie lubię chodzić po dolinach bo tam jakoś tłoczno, zwłaszcza w tym okresie . Jak zwykle wstaliśmy za późno, ale to już nie moja wina. Są tacy którzy pospać lubią ;-)) - a mnie w tedy krew zalewa bo ciągle mam wrażenie, że życie ucieka mi przez palce. Ale …… udało się.
Bez nart tym razem, bo ostatnia wyprawa do Murowańca lekko mnie wykończyła. Poszliśmy na skitotoury a śnieg dopiero zaskoczył między kopami ;-) Dla tych co nie wiedzą gdzie to jest powiem tak…… dwie godziny dreptania w butach narciarskich po skalistym szlaku , mając na plecach narty i plecak z ubraniami ;-))
Tym razem było fajnie. Pogoda dopisała, tłoku nie było na szczycie pustki.
|
CZARNY STAW GĄSIENICOWY |
|
SZLAK PROWADZĄCY Z PRZEŁĘCZY KARB NA KOŚCIELEC |
|
A TO JAKIŚ TURYSTA POD KOŚCIELCEM ;-) |
|
WIDOK Z KOŚCIELCA W STRONĘ KASPROWEGO WIERCHU |
|
MIŁOŚCIWA PANI ŚWINICA W TLE |
|
ŚWINICA |
|
WTRYNIŁ SIĘ W KADR ;-) |
|
I TAK SIĘ PATRZĘ NA ŚWINICĘ…... |
|
JAKAŚ WARIATKA…. NIE ZNAM JEJ ;-) |
Dla tych , co chodza po Tatrach i cenią sobie spokój polecam wczesne lato i jesień…..
z pozdrowieniami
Dominika
Przecudnie, przepięknie i znów zazdroszczę, i znów też tak chcę, i ..., i cieszę się, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie to z tymi powrotami ciężko jak cholera. Mam świadomość, że gdzieś tam jest mój blog, ale ciągle coś innego zaprząta moją głowę ;-) Ostatnio trawnik, grządka i cięcie desek na ogrodzenie ;-)
UsuńMatko Boska ...masz rację :))))))
OdpowiedzUsuń