20 gru 2013

Świąteczne porządki

Oj jak dobrze czasami posprzątać w mieszkaniu  -  tak gruntownie, żeby nie było, że nie sprzątam :-) Znalazłam na szafie, całkiem przypadkiem , przepiękny kawałek drewna , który przywiozłam rok temu z jednej z moich wypraw. Myślę, że powstanie z niego jakieś cudeńko........... coś subtelnego a zarazem z charakterem................. 


Chciałam tak symbolicznie zasygnalizować, że jestem a teraz znikam........... słyszę, że pralka skończyła pranie....... czas wieszać..


Buziaki 
Dominika


5 komentarzy:

  1. oj co ja bym dała za TAKI kawałeczek pieńka !!!!! tylko nie pytaj zaraz co ?????bo muszę przemyśleć coby tu !!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny jest! Na pewno powstanie piękna lampa.. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sam w sobie czy czeka na kolejne wcielenia lampki :)?

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam w sobie jest idealny:))

    OdpowiedzUsuń