31 sty 2015

Zakupy w ciucholandzie...... piątek !

Stara głupia baba. Poszła w piątek na szmaty bo dostawa była.... celem? hmmm nieznanym , można powiedzieć... celem turystycznym ! I co kupiła ? No nigdy takich rzeczy nie kupuje i nawet się obok nich nie zatrzymuje a tu masz ....... siedział pod zasłonami w ogromach tiuli i patrzył na mnie swym smutnym okiem. Nie mogłam się oprzeć. Kupiłam 3,5 PLN ;-)))

Uprany oczywiście posłuży mi jako jasiek :-))




Jeszcze kilka dni i na moich parapetach zacznie się szał ;-)) Kukułki, tulipany hiacynty ..... o już się doczekać nie mogę ;-)




12 komentarzy:

  1. Ale słodziak,no jak tu przejść obojętnie obok takiego :))

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny piesek
    zapraszamy do nas
    blotodlazuchwalych.blogspot.com
    Amanda&Hubert

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest uroczy,ma coś w sobie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. hihi, prześliczny, wcaaale Ci się nie dziwię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dziwie Ci się - bardzo dobrze zrobiłaś :) przecież nie mógł tam zostać- wspaniały jest :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. zachwycam się tym hiacyntowym zdjęciem...

    OdpowiedzUsuń
  7. ..wiosna się zbliża...ale powolutku:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. On jest tak śliczny, że nie mógł sam zostać w sklepie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez bym mu sie nie oparla! Na bank;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest cudny, też tak mam jak już mi się coś rzuci na oko ha ha ha ...to muszę to kupić, czy ma sens, czy też nie:) ale jaka radość:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń