Lubię sobie często kupować kwiaty w Biedronce, zwłaszcza w okresie zimowym. Wnoszą do domu powiew wiosny :-) Ostatnio kupiłam narcyze i powiem szczerze zaskoczyły mnie swoją prędkością rozwijania ;-)))) Jednego dnia były w pąkach, drugiego dnia świeciły już na żółto :-))) Niesamowite !
Niestety pożegnałam się już z moimi tulipanami :-((
Taak ! ;) te z Biedry są rewelacyjne, a jak cieszą ;))
OdpowiedzUsuńDostałam w zeszłym roku takie narcyzy, były kupowane w kwiaciarni... też szybko się rozwinęły, ale niestety równie szybko zwiędły, bo już po 2-3 dniach, co mnie trochę zraziło...
OdpowiedzUsuń:) to taka miła chwila dla Ciebie...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Piękne ;) muszę zaliczyć biedrę jak będę na mieście ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż często kupuję kwiaty w biedronie, mają dość niskie ceny. żonkile stamtąd też w oczach mi się rozwinęły:)
OdpowiedzUsuńJa też chętnie kupuję kwiaty w biedronie albo lidlu w okresie zimowym. Zawsze to trochę kolorów w domu
OdpowiedzUsuńSuper sposób na wiosnę zimą - ja za to uwielbiam te kwiaty dostawać :)
OdpowiedzUsuńPiekne i to swiatlo!
OdpowiedzUsuńfajny blog i zapraszam do mojego szkolnylook1
OdpowiedzUsuń