Przymierzam się do tego pniaczka już od bardzo długiego czasu. Kupiłam nawet nowy abażur by w końcu ruszyć z pracą i tak wczoraj gdzieś koło pierwszej w nocy........... wpadłam na genialny pomysł z czego zrobić nogę do przyszłej lampy. Podejrzewam , że jeszcze trochę czasu upłynie, zanim ją skończę ale kierunek działania mam już obrany :-)
Tym razem w "projekcie" będzie uczestniczyła moja koleżanka, która swymi zdolnymi rączkami dorobi, takie ciekawe "cusik" , które będzie ozdobą białego abażuru.
Już jestem ciekawa efektu :-)
świetna jest, zainspirowałaś mnie i już od kilu miesięcy mam w szafie pniaczek ;), czeka ;)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo mi się podoba, surowe drewno, zwykłe szkło ...
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
Piękno tkwi w prostocie... Bardzo mi się podoba... :)
OdpowiedzUsuń