5 kwi 2012

o jeju jeju jaka jestem zakręcona ............... okna dalej nie umyte ;-)


Wesołych Świąt Kochani :-)
Składam wcześniej życzenia, bo za chwilę się okaże, że mnie nie ma albo znowu gdzieś wybyłam :-)


Kwiecień zaczął się pozytywnie. 1.04 - przyleciał do nas na osiedle długo wyczekiwany przeze mnie Pan Klekotek . Radość ma była tak wielka, że zaczęłam biegać po całym mieszkaniu a mój starzec zaczął się zastanawiać czy jestem przy zdrowych zmysłach :-)



3 dni później, no może 4  zjawiła się jego luba :-))


I teraz się zacznie. Obiadów u nas nie będzie, bo ja będę non stop filować  na sąsiadów :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz